Chemia basenowa
Kiedy zdecydowaliśmy się na umieszczenie w swoim ogrodzie basenu – i to nie takiego z rodzaju pompowanych, to z pewnością sen z powiek spędza nam chemia basenowa. Jaką wybrać? Jakie środki sprawdzą się najlepiej w naszym przypadku? Czy woda basenowa musi koniecznie być taka, jak ta chlorowana na basenie?
Niestety, aby utrzymać przejrzysty stan wody w basenie, konieczne będzie zastosowanie chemii basenowej postępowanie zgodnie z zaleceniami podanymi w instrukcji. Każdy basen charakteryzuje się innymi właściwościami i aby nie zaszkodzić swojej skórze, a nawet zdrowiu musimy trzymać się określonych zasad.
Dbanie o wodę przy udziale chemii basenowej podzielić można na 4 etapy – po 1. unormowanie pH, 2. dezynfekcja, 3. ochrona przed glonami oraz 4. koagulacja.Dlaczego odpowiedni poziom pH ma tak istotne znaczenie? Chodzi oczywiście o nasze zdrowie. Przy wzroście pH wody w basenie możemy nabawić się podrażnienia skóry i oczy, może zacząć wytrącać się wapń, obniża się także skuteczność dezynfekcji oraz pogarsza się koagulacja. Kiedy natomiast pH spada następuje korodowanie części metalowych w naszym basenie, a ponadto atakowane są spoiny basenu. Najodpowiedniejszym poziomem pH wody w basenie jest wartość: 7.0-7.4.
Następnie dezynfekcja – woda basenowa to doskonałe źródło dla rozwoju mikroorganizmów: grzybów, bakterii i alg. Jak wiadomo, nawet najmniejsze ich ilości stanowią dla nas zagrożenie. Od momentu pierwszego napełnienia basenu wodą powinniśmy stosować chemię basenową, która będzie dezynfekować wodę i hamować będzie również rozwój rozmnażania mikroorganizmów.
Dezynfekcji dokonać możemy na dwa sposoby – albo metodą chlorową, albo metodą tlenową. Czym różni się jedna od drugiej? Otóż ta pierwsza stosowana jest także do odkażania wody pitnej więc sprawdzi się również doskonale podczas dezynfekcji wody w basenie. Metodą tą usuniemy bakterie oraz niefiltrowane, organiczne zanieczyszczenia. Niestety – idealne właściwości odkażające nie dla każdego są odpowiednie. Chlor wysusza skórę, podrażnia śluzówki i ma swój specyficzny zapach. Opracowano więc metodę tlenową – na bazie aktywnego tlenu. Gwarantuje ona, jak chlor, wysoki poziom higieny wody, będąc tym samym neutralną dla skóry, oczu i włosów.Jaka chemia basenowa sprawdzi się w walce z glonami? Jak wiadomo rozprzestrzeniają się one bardzo szybko i samo chlorowanie wody nie będzie stuprocentowo skuteczną metodą. Najskuteczniejsze okazuje się zastosowanie związków chemicznych, tzw. czwartorzędowe związku amonu. Występujące w mocno stężonej postaci skutecznie rozprawią się z glonami.
Teraz czas na koagulację – jej celem jest maksymalne usunięcie zanieczyszczeń. Jak odbywa się ten proces? W wodzie tworzą się „dobre kłaczki”, które połączone z zanieczyszczeniami zwiększają swoją objętość i w efekcie są na tyle duże, że filtr może je w całości wychwycić.